30 grudnia 2019

Ekspres do kawy - Przyjacielu fr.33


Drogi przyjacielu, są sprawy, o których nie umiem pisać - każde słowo grzęźnie w sercu i ciąży jak kamień w podróżnym plecaku. Próbuję je uwolnić. Niechby raz na zawsze wyrwały się z klatki i pofrunęły tam, gdzie brzęczą pszczoły, a każda chwila jest niczym plaster miodu, idealna, wypełniona sensem, prawdziwe dzieło inżynierii.
***
Pytasz o smak powietrza, którym na co dzień oddycham. W Sarniej Dolinie, jak zapewne pamiętasz, smakuje ono inaczej niż gdzie indziej. W zależności od pory dnia i roku mieni się różnorakimi barwami, zmienia układ cząsteczek, zapach i smak.
Dziś na przykład smakuje miodem z nutką lawendy, delikatnie głaszcze podniebienie, uspokaja.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niebieska marynarka

Ciało siedziało tam nadal. Wciśnięte między dwie tłustawe matrony ociekające głupawym zachwytem, mdłym oddaniem pustej idei, wyglądało j...