Drogi przyjacielu, obiecuję, że w tym drugim życiu, podobno
lepszym i wiecznym jak miłość, będę lepiej dbać o ciebie.
Mam nadzieję, że gdy już zbierzemy się stąd tak całkiem, na
amen, Bóg zgotuje nam w zaświatach dom równie wspaniały jak ten tutaj, w
Sarniej Dolinie, a w nim te same sprzęty, te same zapachy, barwy, dźwięki,
wokół ten sam ogród pełen brzęczących owadów, i da nam te same dusze - wiecznie
niespokojne, niedające się niczym nasycić, i rzuci na pociechę jak głodnemu psu
kość tę samą samotność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz