- Masz coś we włosach - szepnęła, przyglądając mi się spod przymrużonych powiek.
- Nie strasz mnie! Takie spojrzenie nie wróży nic dobrego! Dopiero co umyłam głowę po tej idiotycznej zabawie na plaży. - Wzdrygnęłam się, szybko przeczesując włosy palcami.
- To tylko paproszek! Wciąż tam jest! - Roześmiała się. - Daj, wyjmę!
Pachniała olejkiem do opalania.
- Masz piękne włosy, lśniące i mocne - powiedziała półgłosem, jakby chciała się zwierzyć z jakiegoś sekretu. Czułam jej oddech na szyi. - Zawsze marzyłam o takich lokach. O, jest! To chyba jakieś nasionko? Zaplątało się w te twoje sprężynki jak ryba w sieć! Złota rybka...
- Masz piękne włosy, lśniące i mocne - powiedziała półgłosem, jakby chciała się zwierzyć z jakiegoś sekretu. Czułam jej oddech na szyi. - Zawsze marzyłam o takich lokach. O, jest! To chyba jakieś nasionko? Zaplątało się w te twoje sprężynki jak ryba w sieć! Złota rybka...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz