05 stycznia 2016

Domek w lesie fr.19

                                                                               Wiki  Arwena
- Wygląda na prawdziwą - rzekła zmienionym głosem Nika. - Karol, to ludzka czaszka! 
- Przecież widzę - odpowiedział cicho, wyciągając z kieszeni komórkę. - Nadal brak zasięgu...
- Wydaje mi się, że ktoś próbuje nas nastraszyć. Chyba nawet wiem kto. Jest tylko jedna osoba, która wiedziała o naszej wycieczce, Staszek, ten pieprzony harcerzyk! Najpierw strzałki, pułapka na drodze, teraz ta czaszka, a co potem? To jakiś psychol! Może siedzi w krzakach i nas obserwuje. Karol, wracajmy! - mówiła szybko, głośno i niewyraźnie, mocno przy tym gestykulując.
Jakby w odpowiedzi, usłyszeli oddalające się trzaski łamanych gałęzi. Jakieś ogromne zwierzę, najwidoczniej spłoszone hałasem, przedzierało się przez gąszcz leszczyny. Zdążyli dostrzec jedynie olbrzymi łeb i łopaciaste poroże.

3 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. An, ja ciągle mam nadzieję, że Staszek jest niewinny:) Fajnie znowu Cię widzieć pod moimi "upiorami":)

      Usuń
    2. śledzę na bieżąco, a jeżeli nie to nadrabiam hurtem :)

      Usuń

Niebieska marynarka

Ciało siedziało tam nadal. Wciśnięte między dwie tłustawe matrony ociekające głupawym zachwytem, mdłym oddaniem pustej idei, wyglądało j...