- Wygląda na prawdziwą - rzekła zmienionym głosem Nika. - Karol, to ludzka czaszka!
- Przecież widzę - odpowiedział cicho, wyciągając z kieszeni komórkę. - Nadal brak zasięgu...
- Wydaje mi się, że ktoś próbuje nas nastraszyć. Chyba nawet wiem kto. Jest tylko jedna osoba, która wiedziała o naszej wycieczce, Staszek, ten pieprzony harcerzyk! Najpierw strzałki, pułapka na drodze, teraz ta czaszka, a co potem? To jakiś psychol! Może siedzi w krzakach i nas obserwuje. Karol, wracajmy! - mówiła szybko, głośno i niewyraźnie, mocno przy tym gestykulując.
Jakby w odpowiedzi, usłyszeli oddalające się trzaski łamanych gałęzi. Jakieś ogromne zwierzę, najwidoczniej spłoszone hałasem, przedzierało się przez gąszcz leszczyny. Zdążyli dostrzec jedynie olbrzymi łeb i łopaciaste poroże.
- Przecież widzę - odpowiedział cicho, wyciągając z kieszeni komórkę. - Nadal brak zasięgu...
- Wydaje mi się, że ktoś próbuje nas nastraszyć. Chyba nawet wiem kto. Jest tylko jedna osoba, która wiedziała o naszej wycieczce, Staszek, ten pieprzony harcerzyk! Najpierw strzałki, pułapka na drodze, teraz ta czaszka, a co potem? To jakiś psychol! Może siedzi w krzakach i nas obserwuje. Karol, wracajmy! - mówiła szybko, głośno i niewyraźnie, mocno przy tym gestykulując.
Jakby w odpowiedzi, usłyszeli oddalające się trzaski łamanych gałęzi. Jakieś ogromne zwierzę, najwidoczniej spłoszone hałasem, przedzierało się przez gąszcz leszczyny. Zdążyli dostrzec jedynie olbrzymi łeb i łopaciaste poroże.
co upiornego kombinuje Staszek?
OdpowiedzUsuńAn, ja ciągle mam nadzieję, że Staszek jest niewinny:) Fajnie znowu Cię widzieć pod moimi "upiorami":)
Usuńśledzę na bieżąco, a jeżeli nie to nadrabiam hurtem :)
Usuń