Wiki Arwena
Ogród pachniał i rozbrzmiewał tysiącem dźwięków. Rozglądałam się wokół. Przede mną drzewa posadzone ręką mojego ojca. Zagajnik młodych brzóz, tuż przy płocie wierzba płacząca. W głębi ogrodu gęstwina roślin i kwiatów, wzdłuż chodnika szpaler bukszpanów. Niesamowite miejsce.
Ogród pachniał i rozbrzmiewał tysiącem dźwięków. Rozglądałam się wokół. Przede mną drzewa posadzone ręką mojego ojca. Zagajnik młodych brzóz, tuż przy płocie wierzba płacząca. W głębi ogrodu gęstwina roślin i kwiatów, wzdłuż chodnika szpaler bukszpanów. Niesamowite miejsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz