07 maja 2015

Świerszcz w trawie fr.6 - Powrót do domu

                                                                          Wiki Arwena
Popołudnie w domu. Najprzyjemniejszy moment dnia. Ściany pachną wiosną. Kiedy wróciła z pracy, otworzyła okna i drzwi na taras. Do salonu wpłynęło ciepłe powietrze nasycone zapachem świeżo ściętej trawy i rosnącego nieopodal bzu. Gość wyczekiwany, kojący zmęczenie, zacierający w pamięci wydarzenia dnia. Pohukiwania dzikiego gołębia dopełniły całości. Odpoczywała, oddychając głęboko i wsłuchując się w odgłosy ogrodu. W garczku bulgotał krupnik.

1 komentarz:

Niebieska marynarka

Ciało siedziało tam nadal. Wciśnięte między dwie tłustawe matrony ociekające głupawym zachwytem, mdłym oddaniem pustej idei, wyglądało j...