02 czerwca 2020

Kot Czarownicy - W sklepie fr.6

I oto trafiłem do sklepu pani Jadzi, która oszukana przez nieuczciwego dostawcę towaru, uwierzyła, że jestem kotem nowej generacji i postanowiła się na mnie wzbogacić.
- Kiedy cię sprzedam, futrzaku, stanę się najbogatszą właścicielką sieci sklepów pod hasłem "Wszystko dla czarownic" - mówiła, ucząc mnie nowych kocich sztuczek.
Niestety, żadna z klientek nie była na tyle nowoczesna i bogata, żeby mnie kupić. Wkrótce jako towar nierokujący zysku zostałem przeceniony i wylądowałem w najdalszym kącie sklepu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niebieska marynarka

Ciało siedziało tam nadal. Wciśnięte między dwie tłustawe matrony ociekające głupawym zachwytem, mdłym oddaniem pustej idei, wyglądało j...