16 października 2015

Czerwona kredka fr.6 (Bajki z piórnika)

                                                                       Wiki Arwena
Miejsce, w którym wylądowali, było przepiękne. Wokół niewielkiego jeziora rosły wierzby płaczące. Ich gałęzie kołysały się na wietrze, delikatnie głaszcząc taflę wody. Powitał ich rechot żab i urocze brzęczenie świerszczy. Łąka tryskała różnorodnością barw i dźwięków. Uwagę przyciągało poletko cudnych maków, wśród których kredka spostrzegła jakąś  przedziwną postać. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niebieska marynarka

Ciało siedziało tam nadal. Wciśnięte między dwie tłustawe matrony ociekające głupawym zachwytem, mdłym oddaniem pustej idei, wyglądało j...