28 października 2015

Smutek fr.1 (Bajki o zwierzakach)

Wiki Arwena
Jest wiele rzeczy, które lubię robić, ale chyba najbardziej przepadam za moimi porannymi podróżami do pracy. Śmiało mogę powiedzieć, że jest to dla mnie jeden z najprzyjemniejszych momentów dnia. Niewielu dorosłych potrafi się do tego głośno przyznać. Ci, których znam, raczej narzekają, że muszą wyjść o poranku do pracy. Właśnie przy nich nigdy nie chwalę się dobrym samopoczuciem. Pewnie obraziliby się albo po prostu uznali moje słowa za żart. Wyobrażacie sobie, że w gronie porannych ponuraków zjawia się nagle ktoś, kto tryska radością i woła: "Ach, jak dobrze wstać skoro świt!"? 

2 komentarze:

  1. znam to uczucie radości, pamiętam, kiedy z chęcią zrywałam się co rano do pracy. pukali się w czoło, że mam z tego frajdę i potrafię tryskać energią :) do tej pory się pukają, kiedy widzą mnie uśmiechniętą, bo jaki ja mam powód? ;DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. An:) moja bohaterka nie przepada za swoją pracą, ale sam moment przemieszczania się z domu do miejsca, gdzie pracuje, jest pełen niezwykłości; wtedy dzieje się najwięcej:) cieplutko Cię pozdrawiam:)

      Usuń

Niebieska marynarka

Ciało siedziało tam nadal. Wciśnięte między dwie tłustawe matrony ociekające głupawym zachwytem, mdłym oddaniem pustej idei, wyglądało j...