Wiki Arwena
Kredka początkowo nie mogła odgadnąć, czy tajemnicza istota to mężczyzna, czy kobieta, gdyż rondo ogromnego słomkowego kapelusza rzucało cień na twarz, chroniąc ją przed wścibskimi promieniami słońca, a powłóczysta płócienna szata bardziej przypominała meksykańskie ponczo niż suknię czy fartuch. Przed przedziwną postacią stały sztalugi, które kredka znała ze szkoły. Pani od plastyki często stawiała takie w klasie, chcąc zapoznać dzieci z dziełem jakiegoś znanego artysty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz