15 grudnia 2015

Domek w lesie fr.5

                                                                       Wiki Arwena
"Nie chciała" to za mało powiedziane, była przerażona perspektywą dalszego posiadania tego przedmiotu. Nie ulega wątpliwości, figurka kryła w sobie jakąś tajemnicę, której Nika nie miała ochoty poznawać. Mając przed oczami świeży obraz błękitnej poświaty emanującej z bursztynu, drżała na myśl o tym, co może jeszcze się zdarzyć. Zakrzepła bryłka żywicy była żywa, co więcej inteligentna i sprytna, zdolna zapewne do przybrania dowolnego kształtu. Nika, pomimo obietnicy danej świętej pamięci babce, pragnęła za wszelką cenę pozbyć się rodzinnego skarbu.
- A to się Franciszka w grobie przewróci na wieść o postępku wnuczki! - zaśmiał się Karol, po czym dodał szeptem - Ale zanim to się stanie, nas już tutaj nie bę...
Urwał nagle, podrapał się z zakłopotaniem w głowę i rzucił z udawaną troską:
- Boli jeszcze?
Za późno, Nika swym dziennikarskim węchem już zwietrzyła intrygujący temat:
- Jak to nas tutaj nie będzie? Karoool, co masz na myśli? Coś przede mną ukrywasz... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niebieska marynarka

Ciało siedziało tam nadal. Wciśnięte między dwie tłustawe matrony ociekające głupawym zachwytem, mdłym oddaniem pustej idei, wyglądało j...