05 grudnia 2015

Kryjówka fr.4 (Świerszcz w trawie)

                                                                            Wiki Arwena
Uniósł się na posłaniu i wypił łyk chłodnego piwa. Natychmiast poczuł niemiły skurcz w żołądku. Broniąc się przed falą mdłości, wziął głęboki oddech i przełknął słoną ślinę. Mdłości jednak nie ustąpiły. Powinien coś zjeść, wzmocnić się, od rana nie miał nic w ustach, za to pił i palił bez ograniczeń, a do tego dostał w głowę od tej sprytnej suki. Żadna z nich nie broniła się tak zaciekle jak ta smarkula. Splunął i sięgnął po puszkę z piwem, kolejny łyk. Tym razem poczuł ulgę. Wróciła jasność myślenia. Najwidoczniej leki zaczęły działać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niebieska marynarka

Ciało siedziało tam nadal. Wciśnięte między dwie tłustawe matrony ociekające głupawym zachwytem, mdłym oddaniem pustej idei, wyglądało j...