30 grudnia 2015

Pamięć fr.2 (Świerszcz w trawie)

                                                                               Wiki Arwena
- Mahomet przyszedł do góry... - dokończyła prawie szeptem.
Nie była w stanie mówić dalej, wzruszenie stłamsiło słowa. Mogła tylko patrzeć na młodą kobietę stojącą przy łóżku i zachwycać się jej urodą. Fotografie kłamały, w rzeczywistości Alicja była piękniejsza. Zawsze smutne, brązowe oczy, które Weronika znała ze zdjęć, lśniły teraz wesołym blaskiem. Widok pełnych, lekko rozchylonych w uśmiechu ust, oliwkowej, delikatnej cery i kasztanowych loków opadających na kształtne ramiona przyniósł ukojenie. Ból prawie minął. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niebieska marynarka

Ciało siedziało tam nadal. Wciśnięte między dwie tłustawe matrony ociekające głupawym zachwytem, mdłym oddaniem pustej idei, wyglądało j...