08 grudnia 2015

Kryjówka fr.7 (Świerszcz w trawie)

                                                                             Wiki Arwena
Cholerne wspomnienia. Ilekroć dochodzą do głosu, staje się słaby, niezdolny do działania. Odrzucił z wściekłością puszkę po piwie, która z metalicznym łoskotem potoczyła się w drugi kraniec pieczary. Nagle nikły płomyk świecy zamigotał, jakby ktoś przemknął obok. Stary rozejrzał się. Dostrzegł jedynie cienie, które ożywione nagłym podmuchem zaczęły chaotycznie tańczyć po wnętrzu jaskini. Staruch lubił na nie patrzeć, ale tym razem ich zachowanie było niepokojące. Podpełzły zbyt blisko, niektóre wdrapywały się na pryczę, jeden liznął łapczywie pokryty bąblami grzbiet dłoni mężczyzny. Skóra zapiekła. Stary syknął. Cień cofnął się gwałtownie. Wystraszony, niepewny skulił się na brzegu pryczy. Kowal odsunął się ze wstrętem, jednocześnie czując na karku lodowaty dreszcz. To jeden z cieni wskoczył mu na plecy. Co u licha się dzieje, pomyślał ze strachem. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niebieska marynarka

Ciało siedziało tam nadal. Wciśnięte między dwie tłustawe matrony ociekające głupawym zachwytem, mdłym oddaniem pustej idei, wyglądało j...