06 stycznia 2019

Ekspres do kawy - Przyjacielu fr.10

Drogi przyjacielu, gdyby nie twoja cicha obecność, ta jakże rzadka umiejętność wsłuchiwania się w drugiego człowieka, może już nie byłoby mnie tutaj, może dawno rozpadłabym się na drobinki jak kłos na ziarna i pofrunęła w brzuchu jakiegoś ptaka nad łąki, te obiecane pastwiska, pełne zapachu ziół, gdzie brzmienie ciszy jest niczym woda z listkiem mięty - orzeźwia i koi.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niebieska marynarka

Ciało siedziało tam nadal. Wciśnięte między dwie tłustawe matrony ociekające głupawym zachwytem, mdłym oddaniem pustej idei, wyglądało j...