03 sierpnia 2015

W piwnicy fr.3 (Świerszcz w trawie)

Wiki Arwena
Zasnęła, ale sen był płytki, pełen jakichś niezrozumiałych majaków. Ocknęła się zlana zimnym potem, drżąc i ciężko dysząc. Serce biło oszalałe ze strachu. Chciało jej się niemiłosiernie pić. Oblizała spieczone wargi, wyczuwając językiem każde pęknięcie w delikatnym naskórku. Wpadająca przez okienko smuga bladego światła rozproszyła mrok i Weronika mogła powoli rozejrzeć się po wnętrzu piwnicy. Zalegające w pomieszczeniu graty, sztalugi, oparcia krzeseł, taboret kuchenny, szafka bez drzwiczek, wydały jej się nagle czymś wyjątkowym, namiastką ciepła, sytości i poczucia bezpieczeństwa. Ścisnęło ją w żołądku na wspomnienie domowej wygody. Pewnie matka się martwi, pomyślała. Spróbowała poruszyć rękami. Były mocno związane taśmą izolacyjną. Jeśli będzie napinać mięśnie i rozluźniać, po pewnym czasie taśma rozciągnie się. Znała ten sposób z filmów akcji, ale czy okaże się skuteczny... W każdym razie musi spróbować. Zebrała siły i naprężyła mięśnie. Taśma boleśnie werżnęła się w skórę, przecinając ją do krwi. Weronika poczuła na dłoniach ciepłą strużkę. Taśma trzymała niestety mocno. Dziewczyna odpoczęła i po chwili spróbowała ponownie. Powtórzyła zabieg kilkakrotnie, aż do utraty tchu. Była wyczerpana, ale nie rezygnowała. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Niebieska marynarka

Ciało siedziało tam nadal. Wciśnięte między dwie tłustawe matrony ociekające głupawym zachwytem, mdłym oddaniem pustej idei, wyglądało j...