Wiki Awena
To najpiękniejsze doznanie, jakie kiedykolwiek przeżywała, a ponieważ trwało tylko przez ułamek sekundy, pragnęła, aby wracało jak najczęściej, rosło w siłę i pozwalało sycić się sobą dłużej. Budziło ukryte instynkty, o istnieniu których Weronika nie miała do tej pory pojęcia, a które otwierały przed nią niewyobrażalne możliwości. Mogła wyjechać, zrzucić z piersi ciężar wgniatający ją w ziemię od lat, otrząsnąć się z przesądów i ciągłych ograniczeń jak ze złego snu, zapomnieć i wreszcie żyć. Nie wegetować, ale przełamać strach i prawdziwie żyć! Alicja obiecała pomóc jej na starcie, z pracą, z mieszkaniem, nie dlatego jednak Weronika do niej lgnęła. Alicja miała w sobie niezwykły czar wyzwalający w człowieku to, co dobre. Różniła się tym od kobiet z miasteczka, ale i tych, z którymi Weronice zdarzało się korespondować na czacie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Niebieska marynarka
Ciało siedziało tam nadal. Wciśnięte między dwie tłustawe matrony ociekające głupawym zachwytem, mdłym oddaniem pustej idei, wyglądało j...
-
Kruszyna była tam od zawsze. Rosła niedaleko płotu i co roku wytrwale pięła się ku niebu. Nie wiadomo, skąd wzięło się drzewo, kto je pos...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz